czwartek, 16 grudnia 2010

Zima zła

Zima to ekstremalnie trudny okres dla dzikich zwierząt. Dla zwierząt domowych także - w wyniku skrajnej głupoty ludzi.  EKOSTRAŻ od początku grudnia uratowała życie wielu dzikim zwierzętom. Od początku grudnia wielokrotnie interweniowaliśmy w przypadku znęcania się ludzi nad zwierzętami domowymi. Efektem tego są 2 zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami poprzez ich utrzymywanie w niewłaściwych warunkach bytowania, bez stałego dostępu do wody oraz pomieszczeń chroniących przed opadami śniegu i niską temperaturą otoczenia. Wystąpiliśmy także z 2 wnioskami o czasowe odebranie zwierząt właścicielom, niektóre zwierzęta zostały przez nas odebrane natychmiast ze względu na to, że skrajna nieodpowiedzialność właścicieli bezpośrednio zagrażała życiu zwierząt.

I. Dzikie zwierzęta

Przymarznięcie do lodu, poranione łabędzie, wygłodzone sarny i lisy to ofiary zimy, które nie są w stanie poradzić sobie w - z reguły - zawłaszczonym przez ludzi środowisku życia. Takim zwierzętom należy bezwzględnie pomagać. 

Szczególnym przypadkiem są tutaj ssaki owadożerne, które - ze względu na niedostępność źródeł pokarmu - zapadają w zimowy sen, zwany hibernacją. Żeby jednak hibernować i przetrwać zimowy sen, muszą wcześniej zgromadzić odpowiednie zapasy energetyczne oraz znaleźć sobie ciepłe schronienie, w które człowiek nie będzie ingerował. Zgromadzenie zbyt małych zapasów energii lub celowe wybudzenie przez człowieka z hibernacji oznacza śmierć tych zwierząt.

Od początku grudnia do EKOSTRAŻY trafiły 3 nietoperze, którym zakłócono zimowy stan utajonego życia oraz 5 jeży europejskich, które były zbyt słabe, aby przespać zimę w bezpiecznym miejscu i odwodnione, skrajnie wycieńczone przemierzały świat po śniegu, bezskutecznie usiłując znaleźć cokolwiek, co można zjeść. 

Wybudzonego przez ludzie porządki i remonty nietoperze, znajdowały schronienie w pokojach w bloku l- ku przerażeniu mieszkańców - lub bezradnie siedziały na śniegu.

Jeże europejskie to już w ogóle mają "przerąbane". Na wiosnę i lato rozjeżdżane przez ludzi samochodami, cały czas cierpiące z powodu malej dostępności pokarmu oraz presji ludzi na ich naturalne habitaty, zimą spacerują sobie po śniegu i rzadko kto potrafi uznać taką sytuację za nienaturalną i zagrażającą ich życiu. Chodzący po śniegu jeż to powód do natychmiastowej reakcji: złapania zwierzęcia, ogrzania, nakarmienia, podania antybiotyku i zapewnienia ciepłego schronienia aż do wiosny.

Wszystkie jeże, które trafiły od grudnia do EKOSTRAŻY są nadal skrajnie wycieńczone i chorują na zapalenie płuc. Często są zbyt słabe, by samodzielnie pobierać pokarm oraz wodę. 


DZIKIE ZWIERZĘTA WYMAGAJĄ POMOCY CZŁOWIEKA PODCZAS ZIMY, PONIEWAŻ NA OGÓŁ TO DZIAŁANIA CZŁOWIEKA UNIEMOŻLIWIAJĄ TYM ZWIERZĘTOM PRZETRWANIE ZIMY "NA WŁASNĄ RĘKĘ"!
 
2. Zwierzęta domowe

Zgodnie z Ustawą z dnia 21.08.1997 r. o ochronie zwierząt każdy właściciel zwierzęcia domowego jest zobowiązany do zapewnienia mu właściwych warunków bytowania, tj. przynajmniej stałego dostępu do wody pitnej oraz pomieszczenia chroniącego przed warunkami atmosferycznymi. Pozostawianie zwierząt domowych na łańcuchu, bez dostępu do wody i możliwości schronienia się przed niską temperaturą i opadami atmosferycznymi wyczerpuje znamiona przestępstwa znęcania się nad zwierzętami i może skutkować sankcją prawno-karną (skazanie za znęcanie się nad zwierzętami: 1 rok pozbawienia wolności + przepadek zwierząt + nawiązka na cel związany z ochroną zwierząt)  oraz administracyjno-karną (czasowe odebranie zwierząt + poniesienie kosztów odebrania i zastępczej opieki nad zwierzętami). 

Poza wszystkim, jest to zwykłe barbarzyństwo, na które nigdy nie będzie naszego przyzwolenia.


UTRZYMYWANIE ZWIERZĄT DOMOWYCH I GOSPODARSKICH W NIEWŁAŚCIWYCH WARUNKACH BYTOWANIA, W TYM PODCZAS ZIMY BEZ MOŻLIWOŚCI SCHRONIENIA SIĘ ZWIERZĄT PRZED OPADAMI ŚNIEGU I NISKĄ TEMPERATURY JEST PRZESTĘPSTWEM Z ART. 35 UST. 1 USTAWY O OCHRONIE ZWIERZĄT.

MOŻESZ POMÓC:






 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz