piątek, 16 kwietnia 2010

Ucz się śmierci...

Ucz się śmierci. Na pamięć.
Zgodnie z zasadami pisowni
wyrazów martwych
- jak napisała genialna poetka Ewa Lipska.

Śmierć towarzyszy nam codziennie. Zwykła śmierć. Śmierć zwierząt, którym pomagamy, którym nie udaje się pomóc.

Pomimo dużego doświadczenia w pomaganiu zwierzętom, ciągle się jej uczymy. Ciągle uczymy się przegrywać. Ciągle uczymy się na nowo.

W ostatnim czasie, pomimo ogromnego wysiłku, nie udało nam się uratować bociana z interwencji w Mieczkowie. Obrażenia, których doznał okazały się śmiertelne. To przykre, zwłaszcza, że mieszkańcy tej miejscowości szczerze i autentycznie martwili się o bociana, zwierzęcą część ich społeczności.

Nie udało nam się także pomóc bażantowi z Kamieńca Wrocławskiego, który doznał bardzo rozległego urazu mechanicznego.

Niewola to także rodzaj przedwczesnej śmierci dla dzikich zwierząt. I także tutaj porażka. Dwa łabędzie, które leczymy i rehabilitujemy przez ponad 4 miesiące wydają się nie zdolne do samodzielnego życia w naturze. A tak cieszyliśmy się, że wreszcie damy im wolność...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz