Niestety - pewnie wielu tak myśli.
ALE MY NAPRAWDĘ ŻYJEMY JESZCZE!
Za nami kolejny tydzień ciężkiej pracy. I wreszcie jakieś wieści z Krajowego Rejestru Sądowego (rejestracja Stowarzyszenia trwa w tym kraju potwornie długo, związana jest z prawdziwie koszmarnymi formalnościami i w zasadzie trudno dowiedzieć się czegokolwiek podczas jej trwania). Nawet miłe Panie z sekretariatu niewiele wiedzą (serdecznie pozdrawiamy!).
Więc: jeszcze chwilka i będziemy zarejestrowani, z osobowością prawną i w ogóle. Oczywiście do czegoś w statucie nam się przyczepili, ale jak mówią eksperci - tak musi być. W przyszłym tygodniu błyskawicznie uzupełnimy "braki" i mamy uzasadnioną nadzieję na rejestrację do końca marca 2010 r. Cóż do niezależności po pierwsze trzeba dorosnąć, a po drugie trzeba na nią ciężko zapracować.
Zwierzątka z interwencji jakoś znajdują nowe domy. Mamy problem tylko z dość pogodnym psim staruszkiem Maksiem (fota poniżej, a szczegóły jak zawsze na stronie EKOSTRAŻY).
Przygotowujemy się ponadto do medialnej ofensywy, konferencja prasowa i w ogóle oraz do bardzo poważnej logistycznie akcji zawieszania budek lęgowych dla ptaków w parkach miejskich we Wrocławiu. Mamy do zawieszenia 50 budek lęgowych na znacznych wysokościach, a po drodze musimy pokonać szereg formalności.
Najważniejsze jednak, że wreszcie wiosna. I że żyjemy jeszcze ;-)))
DOBREJ WIOSNY!
P.S. To nasze budki czekające na "zawieszenie":
A to MAKSIO - staruszek wyrwany z psiego koszmaru. Kontakt w sprawie adopcji: 0 666 214 555, e-mail: info@ekostraz.pl
A to MAKSIO - staruszek wyrwany z psiego koszmaru. Kontakt w sprawie adopcji: 0 666 214 555, e-mail: info@ekostraz.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz